
KLIMATYCZNE I KICZOWATE DEKORACJE NA HALLOWEEN
Kto się boi Halloween?
Jedni krzyczą, że to amerykańskie, z importu, więc nie ma czym się zachwycać. Drudzy, że to diabły-szatany i trzeba się wystrzegać jak ognia piekielnego. Jeszcze inni, że to popkultura, komercha i kicz okropny. A my mówimy, że fajnie jest posiedzieć przy dynioświeczce, wsunąć ciastka a la palce wiedźmy i uradować poprzebierane dzieciaki wręczając im garść cukierków. Jesień naprawdę jest długa i ponura. Dlaczego więc nie skorzystać z okazji i przez chwilę nie oddać się szaleństwu w kolorze intensywnej pomarańczy, zupełnie nie dorabiając do tego ideologii?
To może być naprawdę słodki wieczór. A do tego efektowny wizualnie! Przepisów na halloweenowe łakocie jest mnóstwo, począwszy od domowej roboty ciasteczek - pająków przez krwawy popcorn, słodkie kosteczki aż po nawiedzone ciasto i przekąski - palce. Zanim nie zostanie to wszystko pożarte, może być świetną acz dość makabryczną dekoracją stołu.
Zresztą od pomysłów na halloweenowe dekoracje i aranżacje wnętrz internet aż pęka w szwach. Papierowe nietoperze, sztuczne pająki na ogromnych pajęczynach, robaki z żelatyny, gałki oczne w słoju, krwawe odciski dłoni i ślady krwi na lustrze to zestaw raczej imprezowy, idealny do stworzenia nawiedzonej domówki. Dla tych, którzy myślą o halloweenowych akcentach w stylu bardziej romantycznym niż makabrycznym polecamy pomarańczowe świece, cotton ballsy, kocie motywy i świeczniki, dzięki którym wnętrze nabierze magicznego klimatu.
I oczywiście niezastąpiona dynia! Pomalowana na złoto będzie się pięknie komponować we wnętrzu w stylu glamour, w bieli i szarości idealnie wpisze się w skandynawski minimalizm, odpowiednio wydrążona może stać się kwietnikiem przed wejściem do domu lub naczyniem, w którym chłodzić się będzie alkohol.
Nie zapominajmy o udekorowaniu pokoików dzieci - choć tutaj musimy zadbać, aby ozdoby nie były za bardzo przerażające - trzymajmy się zabawnych halloweenowych motywów na przykład w formie plakatów ze zwierzątkami czy dyniami lub girlandy w kolorach czarno - pomarańczowych.
Halloween to dobra okazja, by wreszcie wyleźć spod koca (o tym, jak pod niego wpełznąć, piszemy tutaj :)) i rozruszać kości (i szare komórki też). Ugotować krem z dyni, ozdobić drzwi jakąś przerażającą dekoracją, zrobić dziecku strój kościotrupa. Niech polata po bloku z dzieciakami sąsiadów i zgarnie trochę słodyczy. Gdy przyjdzie jesienna chandra, będzie komu podkradać ;)
A można jeszcze inaczej.
Ustami w kolorze krwawej czerwieni, śmiertelnie poważnie, poprosić męża o kolejny kieliszek wina.